Piramida w Rapie

Piramida w Rapie

Piramida w Rapie na Mazurach

Piramida w Rapie stoi na terenie gminy Banie Mazurskie niedaleko Gołdapi. Jest to grobowiec pruskiego barona von Fahrenheid i jego rodziny. Od osiemnastego stulecia byli oni właścicielami wsi Rapa, a także kilku innych miejscowości, które obecnie znajdują się na terenie Rosji w Obwodzie Królewieckim (Kaliningradzkim) bo do granicy państwa jest stąd bardzo blisko.

Pomysł i wykonanie piramidy

Istnieją różne wersje informacji na temat czasu powstania tej budowli. Źródła wymieniają lata 1795, 1808, a także 1811. Kształt nie jest przypadkowy. Baron Friedrich von Fahrenheid interesował się bowiem bardzo starożytnym Egiptem i piramidami, w jakich chowani byli dawni faraonowie. Sporo też podróżował, studiował na uniwersytecie w Królewcu, gdzie miał możliwość poznania słynnego filozofa Immanuela Kanta. Ponieważ należał do ludzi majętnych mógł sobie pozwolić na zbudowanie oryginalnego grobowca. Jego architekturą podobno zajął się słynny rzeźbiarz duńskiego pochodzenia, twórca kilku warszawskich pomników Bertel Thordvalsen (chociaż nie jest to pewne). Piramida stała się miejscem pochówku siedmiu osób. Najmłodszą z nich była trzyletnia Ninette. Pomysłodawca i fundator miejsca baron Friedrich spoczął tu w roku 1849

Budowla stoi na planie kwadratu o boku około 10 i pół metra. Ma wysokość niespełna 16 metrów. Obecnie prowadzi do niej długa prosta ścieżka przez las, natomiast niedaleko znajduje się parking.

Dewastacja i renowacja

Już pod koniec XIX stulecia mało kto pamiętał o schowanej w lesie piramidzie – grobowcu. Lata I i II wojny światowej przyczyniły się do dewastacji miejsca. Rosyjscy żołnierze plądrowali trumny w poszukiwaniu kosztowności. Później zniszczeń dopuszczali się także turyści i ludność miejscowa. W roku 2010 zamurowano wejście do grobowca. Wcześniej uporządkowano miejsce, a trumny z ciałami zostały ponownie równo ustawione. W otworach okiennych umieszczono kraty. Dalsze prace renowacyjne zostały wykonane w roku 2018.

Do środka można zajrzeć tylko przez wspomniane wyżej otwory okienne. Ponieważ jednak znajdują się one wyżej niż ludzka głowa trzeba sobie znaleźć jakąś podpórkę pod nogi. Niektórzy podstawiają na przykład kawałek pnia. Jeżeli więc planujecie tu przyjechać i możecie wziąć ze sobą składane krzesełko lub coś podobnego to nie wykluczone, że się Wam przyda.

Piramida w Rapie jest jednym z wielu niezwykłych miejsc na Mazurach.

Foto: własne

Dodaj komentarz