Zabytkowe kościoły w Goczałkowicach

Goczałkowice-Zdrój – miejsce, które na pierwszy rzut oka przyciągają spokojem, zielenią i leczniczym klimatem. Ale ten śląski zakątek kryje w sobie znacznie więcej niż tylko uzdrowiskową sławę. Gdy tylko przekroczysz granice miejscowości, zauważysz coś jeszcze – duch historii obecny w jej zabytkach, szczególnie tych sakralnych. Tutejsze świątynie nie są może tak duże i piękne jak wiele innych,bardziej znanych, niemniej warto chociaż na chwilę przy nich się zatrzymać. Poznajcie zabytkowe kościoły w Goczałkowicach.

Zabytkowe kościoły w Goczałkowicach – u świętego Jerzego

Zacznijmy naszą podróż od serca tej miejscowości – kościoła św. Jerzego. Stoi dumnie przy głównej ulicy, w samym centrum i od ponad stu lat towarzyszy mieszkańcom w radościach i trudnych chwilach. Ale zanim powstał obecny, neobarokowy gmach, stał tu drewniany kościółek – niestety strawił go ogień we wrześniu 1908 roku. Mimo tej tragedii, mieszkańcy szybko wzięli sprawy w swoje ręce i już w 1910 roku świątynia stanęła na nowo. Projekt stworzył Ludwik Schneider, a całość zrealizowano z wielkim rozmachem – z wieżą, zdobieniami i ciepłym, przyjaznym wnętrzem.

Murowana świątynia została wzniesiona na planie krzyża, z wysoką wieżą zwieńczoną barokowym hełmem na sygnaturkę, znajdującą się od strony frontowej. Składa się ona z nawy głównej i prezbiterium, zamkniętego półkolistą absydą. W centralnym miejscu świątyni jest ołtarz główny z rzeźbą patrona – św. Jerzego.

W środku uwagę przyciągają piękne ołtarze i misterne zdobienia – efekt pracy artystów z Pawłowic i Pszczyny. W ostatnich latach kościół przeszedł gruntowny remont – łącznie z ogrzewaniem podłogowym i nowym sufitem. I choć wiele się tu zmieniło, duch miejsca pozostał ten sam – cichy, dostojny, pełen historii.

U świętej Anny w Goczałkowicach

Kiedy skręcicie w ulicę świętej Anny, traficie na mały, uroczy kościółek, który wygląda jakby wyjęty z pocztówki. Kościółek św. Anny, (a więc o tej samej nazwie co ulica), to miejsce pełne legend i wzruszających opowieści.

Dawniej był tu drewniany obiekt, ale obecna, ceglana kapliczka powstała pod koniec XIX wieku w stylu neogotyckim. Choć niepozorna, skrywa w sobie prawdziwe skarby – stare obrazy, witraże i… dzwon, który według lokalnych opowieści ma moc rozpraszania burz! Wystarczyło nim uderzyć, by niebo się wypogodziło – czy to magia, czy siła wiary? To już każdy musi ocenić sam

Zachowała się też piękna legenda, według której figurka Matki Boskiej, znajdująca się w kościółku liczy ponad 500 lat i przyczyniła się do zbudowania tej świątyni. Podobno przyniósł ją pewien mieszkaniec Zarzecza (wsi niegdyś sąsiadującej z Goczałkowicami, na której terenie powstało Jezioro Goczałkowickie). Ów wieśniak znalazł tę rzeźbę w studni, a następnie zawiesił na drzewie stojącym w miejscu obecnego kościółka.

W prezbiterium znajduje się ołtarz główny, pochodzący z 1882. Bogato złocony, mieści XVI – wieczny, przepiękny obraz, a właściwie ikonę św. Anny z Matką Boską oraz z małym Jezusem na kolanach. Warto znaleźć również pod chórem wizerunek świętego Huberta.

W środku znajdziecie nie tylko obraz św. Anny z Dzieciątkiem i Maryją, ale też ciszę, jakiej trudno doświadczyć gdzie indziej. To idealne miejsce na chwilę refleksji, modlitwy lub po prostu odpoczynek od codziennego zgiełku.

Krzyż misyjny, który stoi na zewnątrz kościoła ufundowali pracownicy tutejszej zapory w roku 1999.

Co jeszcze warto zobaczyć w Goczałkowicach – Zdroju?

Zajrzyj do Parku Zdrojowego, przespaceruj się nad Jeziorem Goczałkowickim, zajrzyj do uroczych Ogrodów Kapias, a jeśli masz szczęście, trafisz też na ślady historii pogranicza – mosty, dawne komory celne i miejsca, gdzie dawniej przebiegała granica dwóch imperiów.

Goczałkowice-Zdrój to nie tylko woda, zdrowie i relaks. To także piękne, duchowe historie zapisane w murach świątyń, które warto odkryć osobiście. Zapraszam Cię więc do spaceru z historią, w cieniu wież i dzwonów – gwarantuję, że poczujesz tu coś wyjątkowego.