Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Kiedy po raz pierwszy zobaczycie tynieckie opactwo, zwłaszcza z drugiego brzegu Wisły, poczujecie, że to miejsce ma w sobie coś więcej niż tylko piękne mury. Stoi na wapiennym wzgórzu od niemal tysiąca lat. Opactwo benedyktynów w Tyńcu powstało bowiem około 1044 roku, za panowania Kazimierza Odnowiciela. To najstarszy istniejący klasztor w Polsce. Przetrwał najazdy Tatarów, rozbiory, kasaty zakonów i dwie wojny światowe.

Opactwo Benedyktynów w Tyńcu – kim są benedyktyni?

To mnisi w czarnych habitach. To ludzie, którzy żyją według zasady „Ora et labora” – Módl się i pracuj. Ich dzień jest rytmiczny, uporządkowany, skupiony wokół modlitwy, pracy fizycznej, ciszy i wspólnoty. Ich reguła życia została spisana przez świętego Benedykta z Nursji już w VI wieku – i właściwie do dziś się nie zestarzała. Mówi o pokorze, prostocie, posłuszeństwie, ale też o szacunku do czasu, do drugiego człowieka i… do siebie samego.

Co warto zobaczyć w Tyńcu?

Tyniec to mieszanka stylów: romański fundament, gotyckie sklepienia, barokowy rozmach i współczesna prostota.

Przede wszystkim nawiedzić wypada kościół świętych apostołów Piotra i Pawła z przepięknym wnętrzem. Uwagę przyciąga tu między innymi  przede wszystkim bogato zdobiony ołtarz główny, rokokowe stalle, cudna ambona i misternie rzeźbione detale. Do wnętrza prowadzi gotycki portal.

Ciekawie prezentują się też klasztorne krużganki, wąskie, kamienne korytarze, w których cisza aż dźwięczy w uszach. Spacerując nimi, można poczuć się jak podróżnik w czasie. Czasem słychać tylko kroki mnicha albo… swoje własne myśli. Kapitularz czyli sala zebrań zakonników, dziś jest też udostępniana turystom.

Warto zobaczyć muzeum. Małe, ale bardzo klimatyczne. Zobaczycie tam średniowieczne relikty, stare księgi, fragmenty architektury sprzed wieków i interaktywną wystawę. Można też dotknąć starych cegieł.

Na miejscu istnieje sklepik z produktami klasztornymi. Tutejsze miody, wina, naturalne kosmetyki, musztardy, kremy z ziół powstają według dawnych receptur. Idealne jako pamiątki i prezenty.

Na małe co nieco zaprasza kawiarnia z widokiem na Wisłę. Siedzisz na tarasie, a pod tobą płynie rzeka. Tu czas naprawdę zwalnia.

️Opactwo Benedyktynów w Tyńcu – ciekawostki

Mnisi w Tyńcu wydają własne książki – nie tylko religijne! Ich wydawnictwo ma świetne poradniki o życiu duchowym, ale też o kuchni i ziołach.

Możecie zatrzymać się tu na noc – opactwo prowadzi dom dla gości. Warto jednak wiedzieć, że rezerwację trzeba robić z bardzo dużym wyprzedzeniem. Jest mnóstwo chętnych. Odbywają się tu również rekolekcje i warsztaty ciszy – idealne, jeśli marzycie o odpoczynku od hałasu codzienności.

Foto: własne

2 thoughts on “Opactwo Benedyktynów w Tyńcu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *